Filip i Ubuntu, tydzień 2

Kontynuując niepewne przyszłościowo postanowienie1 pragnę nadmienić iż: tak, jesteśmy nadal razem. W sensie Ubuntu ze mną… na desktopie. Dogadujemy się względnie dobrze póki co i muszę przyznać, że taki powiew świeżości był czymś wskazanym. Ba! Zmiana/przesiadka z okienek jest czymś przyjemnym.

Tydzień drugi skupia się głównie na przyzwyczajeniach związanych z użytkowaniem codziennym i przede wszystkim rzecz tutaj stoi na lisku, czyli przeglądarce. Główną różnicą, która jest zauważalna mocno i przeszkadza w użytkowaniu jest inne mapowanie skrótów. Dla przykładu uruchomienie listy pobranych plików na Windowsie to Ctrl+J, a na Ubuntu Ctrl+Shift+Y. Najgorszym przyzwyczajeniem (i tutaj bardzo mnie dziwi dlaczego tak zrobili) jest przełączanie kart 1-9, gdzie człowiek już się tak przyzwyczaił do przełączania Ctrl+[1-9], że ciężko to wyrzucić, a tymczasem lisek przełącza karty za pomocą Alt+[1-9]… no cóż :).

Na szczęście jest rozszerzenie, które to zmienia, a znajduje się tutaj.

Kolejną rzeczą, która nie jest związana z samymi przyzwyczajeniami jest reinstalacja Firefoxa na zwykłe repozytoria DEB. W Ubuntu od wersji 22.04 lisek jest dostępny i zarządzany przez snap. Ma to swoje plusy, ma to swoje minusy. Dla mnie jest minusów niestety więcej, bo nie działa prawidłowo mostek między KeePassXC, a Firefoxem, ponieważ nie obsługuje on przeglądarek na snapie. Ogólnie rzecz biorąc dziwię się w takie pakowanie paczek do snapa… niby wolna ręka, niby wybór, ale tutaj od góry jest to wymuszone.

Na Linuksie nie ma nic niemożliwego – tak też ze zmianą lokalizacji apki na inne repozytoria. Cyk kilka komend i gotowe:

sudo snap remove firefox
sudo install -d -m 0755 /etc/apt/keyrings
wget -q https://packages.mozilla.org/apt/repo-signing-key.gpg -O- | sudo tee /etc/apt/keyrings/packages.mozilla.org.asc > /dev/null
echo "deb [signed-by=/etc/apt/keyrings/packages.mozilla.org.asc] https://packages.mozilla.org/apt mozilla main" | sudo tee -a /etc/apt/sources.list.d/mozilla.list > /dev/null
echo '
Package: *
Pin: origin packages.mozilla.org
Pin-Priority: 1000
' | sudo tee /etc/apt/preferences.d/mozilla
sudo apt-get update && sudo apt-get install firefox firefox-l10n-pl

Od teraz Firefox będzie zarządzany zwykłymi repozytoriami, a nie snapem :). Komendę z poprzedniego bloku należy przepisać całą do terminala (czyli to, od echo ’).

Na ten moment więcej grzechów nie pamiętam :D, a w kolejnych tygodniach sądzę, że pojawi się coś nowego, choć – kto wie?!

  1. Na pewno nie będę pisał, co tydzień o tym, jak mi się używa Ubuntu :D. []

Komentarze

Jedna odpowiedź do „Filip i Ubuntu, tydzień 2”

  1. […] jednak nie wszystko. W poprzednim wpisie Filip i Ubuntu, tydzień 2 pisałem o tym, że przeniosłem sobie liska ze snapa na apt/deb. Z jednej strony chciałbym […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *