Dziś dostałem aktualizację dla mojego OnePlus 6, do OxygenOS 9.0.2. Poza oczywistymi już, dla każdej OTA aktualizacjami bezpieczeństwa, dostaliśmy kilka nowych funkcji. Najważniejszą spośród wszystkich jest tryb nocny dla aparatu, tzw. „Nightscape”. Przyznam, że liczyłem na coś pokroju trybu nocnego z Huawei P20 Pro – czy się przeliczyłem? O tym dalej.
Postaram się pokrótce opisać, te większe zmiany. A na samym końcu, o trybie nocnym.
Nowe gesty nawigacyjne
Według mnie, wprowadzone gesty, w tej aktualizacji są świetne. Brakowało mi możliwości cofania po obydwu stronach ekranu, za pomocą gestu wyciągania palca w górę z lewej, bądź prawej krawędzi. Dodany został gest przełączenia do poprzednio używanej aplikacji – również bardzo przydatne – i dziwię się, że nie było tego od samego początku. Teraz wystarczy, że przeciągniemy od środka ekranu w górę i w lewo, by przełączyć się między ostatnio używanymi aplikacjami.
Pełna lista obsługiwanych gestów w OnePlus 6:
Obsługa Google Assistant
Wprawdzie, Asystent Google nie jest jeszcze w pełni obsługiwany w Polsce1, ale dostęp do wyszukiwarki za pomocą przycisku zasilania, jest świetny.
Po pierwsze Asystent rozpoznaje elementy na zrzucie ekranu, proponując wyniki wyszukiwania.
Po drugie, dla osób, które korzystają z gestów nawigacyjnych, jest łatwy dostęp do wyszukiwarki i asystenta głosowego.
Nightscape mode, tryb nocny
A teraz pora, na najważniejszą zmianę, którą przyniosła nam aktualizacja 9.0.2 – tryb nocny. Najbardziej wyczekiwany przez prawdopodobnie wszystkich użytkowników OnePlus 6.
Z założenia, dzięki zdjęciom zrobionym w tym trybie, powinniśmy mieć lepsze detale, jaśniejsze, wyrazistsze zdjęcia, zrobione w nocy2. Ale czy tak się dzieje w tym przypadku?
Miałem okazję sprawdzić efekt, jaki za pomocą tego trybu osiąga się w Huawei P20 Pro. Jak tylko dowiedziałem się, że OnePlus planuje coś takiego dla 6, pomyślałem że to będzie to! Telefon ten robi bardzo dobre zdjęcia, ale nie są tak dobre jak w P20 Pro. Nocne – nie dorównują (a może dorównywały?!).
Od razu po aktualizacji postanowiłem sprawdzić, wykonując kilka zdjęć w dzień, w gorszym oświetleniu. Po lewej są zdjęcia zrobione pełnym automatem, natomiast po prawej za pomocą trybu nocnego.
Polecam włączyć sobie zdjęcia na nowej karcie, by móc je powiększyć do 100%.
W tych warunkach, dla mnie wynik jest jednoznaczny – Nightscape jest mrzonką, chwytem marketingowym. Pomyślałem jednak, że dam mu jeszcze jedną szansę i poczekam do wieczora. Zrobię zdjęcie na zewnątrz jakieś. W końcu jest to tryb nocny, a nie dzienny…
I tutaj coś, co mnie zaskoczyło. Pierwsze zdjęcie które zrobiłem, zrobione zostało bez ustawienia focusa, na wizjerze3 nie widziałem nic. Po prostu czarny punkt. A tutaj proszę, po lewej automat, po prawej automat w nocy.
Na miniaturce wszystko wskazuje na to, że zdjęcie Nightscape jest jaśniejsze, a co za tym idzie – lepsze, wyraźniejsze. Jednakże po powiększeniu wszystkie nadzieje znikają. Znowu punkt dla zwykłego trybu zdjęć.
Ostatnie zdjęcia porównawcze, które są po prostu kolejnym potwierdzeniem, jak wielkim niedociągnięciem jest funkcja Nighscape.
Czy bez mówienia, które zdjęcie, jest które – odgadniesz?
[poll id=”32″]
Dodaj komentarz