Czy Blabler zawojuje rynkiem?

Bo BLIPa zabili – taki nagłówek widnieje w nowym projekcie autora komunikatora WTW (kaworu). Z niego samego wywnioskować można, że twór ten jest następcą znanego1 systemu mikroblogowego – Blipa. Czym ten system był? Najprościej rzecz ujmując: polskim twitterem. Ludzie mieli możliwość informowania o swoich zainteresowaniach, aktywnościach no i zawieraniem nowych znajomości.

Niestety z dnia na dzień serwis ten stawał się coraz to bardziej obumarły. Coraz więcej interesujących osób z niego odchodziło, a sami autorzy porzucali projekt i pozwalali mu odejść w niepamięć; żyć własnym życiem. Niedawno GG opublikowało informację o całkowitym uśmierceniu projektu. Informacja ta stała się widocznie konikiem dla kaworu, który zrobił coś na styl BlipaBlabler.

Bo Blip umarł

Blabler.pl - Główna strona
Blabler.pl – Główna strona

Szczerze przyznam, że bardzo lubiłem Blipa. Dawał mi on to, czego Twitter nigdy nie potrafił. Ciężko w sumie powiedzieć dlaczego. Może po prostu nie pasuję tam. Moje upodobania nie trafiają w odpowiednie targety, albo piszę za mało?! Na Blipie nie miałem tego problemu. Udało mi się wbić w szersze grono znajomych. Można było się pośmiać, #nocnemarki dostarczały rozrywki w późnych godzinach – i tak również poznałem kilka fajnych osób.

Dlatego też ucieszyłem się „reaktywacją” projektu. Kilka osób ze starego grona zagrzało tam swoje miejsce.

Da radę?!

Blabler.pl - dashboard
Blabler.pl – dashboard

Zastanawiam się od samego początku, odkąd założyłem tam konto2czy projekt da radę?

Temat jest ciężki. Z jednej strony można powiedzieć, że tak, bo zaraz po uruchomieniu zaskarbił sobie przychylność wielu użytkowników. Z drugiej zaś – czy to właśnie nie doprowadzi do tego, co stało się z Flakerem?! Będzie pewne elitarne grono użytkowników, wyjadacze, którzy z niechęcią będą chcieli przyjąć do społeczności nowych użytkowników.

Druga sprawa – czy nasz rynek jest w ogóle gotowy na coś takiego. Mamy Facebooka, Google+, TwitteraBlabler musiałby posiadać funkcjonalności, których tamtym brakuje, albo coś, co mogłoby pozwolić na adaptację nowych rozwiązań przez programistów (charytatywnie). Na chwilę obecną projekt jest na tyle świeży, że jeszcze nie dorobił się aplikacji na desktop, ani na urządzenia mobilne.

Największym atutem jest fakt iż istnieje możliwość korzystania z systemu poprzez komunikator (aktualnie za pośrednictwem dwóch protokołów: GG oraz XMPP). Jest to niezwykle wygodne, choć momentami problematyczne przy dłuższych dyskusjach.

Projektowi życzę jak najlepiej. Można powiedzieć, że z samą społecznością WTW jestem zżyty. Poznałem kilka fajnych osób. Na samym Blablerze również poznałem kilka fajnych osób. Mam nadzieję, że rozwinie się do takich rozmiarów, jak Blip. Żeby tylko nie stało się z nim to samo.

  1. Prawdopodobnie najpopularniejszego polskiego mikrobloga. []
  2. Na początku możliwa była jedynie migracja konta z Blipa. Po zamknięciu projektu można zarejestrować się już normalnie. []

Komentarze

2 odpowiedzi na „Czy Blabler zawojuje rynkiem?”

  1. Ja jakoś nie umiałem istnieć anie w Blipie, ale nie umiem teraz na twitterze – więc dla mnie to nie potrzebny portal.

    1. To chyba właśnie kwestia wbicia się w któreś grono. Gdybym na twitterze poznał te same osoby, oc na blipie, to wolałbym t.

      Niepotrzebny ze względu na pomnożenie funkcji, czy uważasz, że jest jakieś lepsze miejsce do takich dyskusji?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *