Szukaj
Wspomóż autora
Lubisz czytać ten blog? Przekaż dowolną darowiznę dla autora tego bloga, który chętnie wypije piwo, za Twoje zdrowie! :)Ankieta
Loading ...
Archiwa tagu: blip
Czy Blabler zawojuje rynkiem?
Bo BLIPa zabili – taki nagłówek widnieje w nowym projekcie autora komunikatora WTW (kaworu). Z niego samego wywnioskować można, że twór ten jest następcą znanego [1]Prawdopodobnie najpopularniejszego polskiego mikrobloga. systemu mikroblogowego – Blipa. Czym ten system był? Najprościej rzecz ujmując: polskim twitterem. Ludzie mieli możliwość informowania o swoich zainteresowaniach, aktywnościach no i zawieraniem nowych znajomości.
Niestety z dnia na dzień serwis ten stawał się coraz to bardziej obumarły. Coraz więcej interesujących osób z niego odchodziło, a sami autorzy porzucali projekt i pozwalali mu odejść w niepamięć; żyć własnym życiem. Niedawno {{GG}} opublikowało informację o całkowitym uśmierceniu projektu. Informacja ta stała się widocznie konikiem dla kaworu, który zrobił coś na styl Blipa – Blabler.
Wyjaśnienia
↑1 | Prawdopodobnie najpopularniejszego polskiego mikrobloga. |
---|
„Webkomunikacja” – gdzie się podziały komunikatory?
Pamiętam czasy, gdy zasiadając przed komputerem niemal cała lista kontaktów na komunikatorze (multi-komunikatorze) była zapełniona żółtymi słoneczkami, żarówkami, bądź innego rodzaju statusami dostępności. Obecnie… wydaje mi się występuje tendencja spadkowa popularności komunikacji poprzez komunikatory internetowe na rzecz aplikacji webowych. Nazywać możemy to do woli: czat, komunikator internetowy, albo jakieś inne określenia, które z tego miejsca nie przychodzą mi do głowy. Efekt jest jeden: komunikatory powoli odchodzą do lamusa.
Skąd taki wniosek? Ano z życia, z tego sieciowego. Zauważam iż coraz mniej znajomych korzysta z Gadu-Gadu, czy {{XMPP}}. Teraz, żeby móc się z kimś skontaktować to najlepiej jest wejść na Facebooka i tam do niego zagadać. Po pierwsze dostanie na skrzynkę informację, że do niego ktoś na pisał, a po drugie sprawdzi sobie cały streaming akcji znajomych przy okazji. Szybko, wygodnie i… przyjemnie? Szczerze powiedziawszy, to może jestem jakiegoś starego pokolenia i nie uważam za jakoś nadzwyczaj wygodne komunikowanie się przez przeglądarkę. Wychowałem się na standardowych komunikatorach i to one nadal są dla mnie priorytetem jeśli chodzi o kontakty w sieci [1]Wg priorytetów sprawdzam pierw, czy ktoś jest dostępny na liście kontaktów, potem ewentualnie zostaje SMS/telefon, czy e-mail – w zależności od stopnia ważności danej informacji..
Całe szczęście, że jest coś takiego jak multi-komunikator, a same sieci komunikacyjne, z jakich korzysta np. Facebook, czy NKTalk są oparte o protokół {{XMPP}}. Dla ZU oznacza to… nie, to kompletnie nic nie oznacza i nic nie zmienia. Dla bardziej wtajemniczonych, bądź ciekawskich osób oznacza to, że za pośrednictwem odpowiedniego programu (multi-komunikatora) może rozmawiać z innymi jakby korzystali ze zwykłego komunikatora.
Wyjaśnienia
↑1 | Wg priorytetów sprawdzam pierw, czy ktoś jest dostępny na liście kontaktów, potem ewentualnie zostaje SMS/telefon, czy e-mail – w zależności od stopnia ważności danej informacji. |
---|
Jak ożywić BlipFoxa na Firefox4?
Na blipie pojawiają się często błędne informacje iż BlipFox nie działa na nowej wersji przeglądarki Firefox. Nic bardziej mylnego, działa i to bez większych problemów. Dlaczego jednak nagle po aktualizacji przestał działać? Chodzi tutaj tylko i wyłącznie o ustawienie kompatybilności programu z nową wersją przeglądarki.
Sam projekt nie ma się jednak za dobrze. Filip Tepper twórca BlipFoxa zakończył rozwój tego programu i poszukuje osób, które chciałyby nadal rozwijać ten projekt. Nie jest to dobra wiadomość dla fanów i użytkowników.
Mamy dwie możliwości uporania się z tym problemem. Możemy wyłączyć sprawdzanie kompatybilności dodatków, bądź ręcznie zmodyfikować odpowiedni plik BlipFoxa odpowiedzialny właśnie za informacje o najwyższej obsługiwanej wersji. Nie jest to ani czasochłonne, ani męczące. Sam osobiście wybrałem opcję drugą z racji na fakt iż mam kilka starych rozszerzeń, które nie działają za dobrze na Firefox 4. Dlatego też wolałem dostosować BlipFoxa do działania z nową przeglądarką niż na odwrót.
Gadu-Gadu jednak zaskakuje…
Kilka dni temu zabrałem się za testowanie nowego projektu od Gadu-Gadu – GG.pl (czytaj: GG.pl – polski „klon” Facebooka ruszył – testuję GG.pl). Do czego zmierzam. Wszystko obraca się w ogół ostatnich zdań owego testu:
Na zakończenie chciałbym od razu uprzedzić pytania od niektórych.
- Nie, nie jest to wpis sponsorowany;
- Nie zapłacili mi za ten wpis, a szkoda;
- Napisałem to, bo chciałem.
Co jest w tym dziwnego? Ano odzew ze strony Gadu-Gadu, którego to się nie spodziewałem. Odezwał się do mnie Jarek Rybus – rzecznik Gadu-Gadu z dość ciekawą wiadomością. Zaskakujące jest najbardziej to, że jakoś nie rozsyłałem informacji o tym wpisie. Nie odbił się on echem również jeśli chodzi o odwiedziny. Uważałem go jednak za udany. Zobaczcie sami pierwszą wiadomość związaną z tym zaskakującym progressem:
Daruję sobie późniejsze dyskusje, gdyż są one dosyć dziwne. Nie dowierzałem z początku, wiec ciągnąłem ile się dało. Później jeszcze Jarek zaoferował mi starter GaduAIR, za który jednak podziękowałem.
Odnośnie jednak samego doładowania, to zobaczyłem coś, co mnie osłupiło. Liczyłem na doładowanie maksymalnie za 20 polskich złotych. A tu zonk:
Dzięki Jarku! Teraz zostało mi jedynie rozpocząć testowanie usług premium ;).