Przekonany do zakupu abonamentu Amazon Prime (głównie pod względem paru filmów no i samej kwoty, bo 50 zł/rok to niewiele), chciałem sprawdzić, jak działa ich usługa streamingu gier – Luna. Od razu po próbie uruchomienia pierwszej gry, a padło na Death Stranding1 wyszedł na jaw brak wsparcia przeglądarek innych niż te na Chromium. Później próbowałem uruchomić Fortnite, bo myślałem, że tylko Death Stranding coś kuleje w przeglądarce.
Finalnie, co potwierdziły moje poszukiwania, okazało się, że po prostu Luna nie działa na Firefoxie, który nie jest wspierany w ogóle przez w/w usługę. Już nie wspominając o Ubuntu.
Wystarcza zmiana useragenta
Istnieje proste rozwiązanie tego problemu. Okazuje się, że Firefox sam w sobie potrafi obsłużyć Lunę (za wyjątkiem obsługi pada), a do funkcjonowania wystarcza tylko i wyłącznie zmiana useragenta.
Znalazłem stronę, która zbiera listę aktualnych useragentów: https://www.whatismybrowser.com/guides/the-latest-user-agent/chrome
Następnie po skopiowaniu interesującego mnie agenta (w moim przypadku Windows, Chrome) powróciłem do zakładki z Luną.
Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; Win64; x64) AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko) Chrome/131.0.0.0 Safari/537.36
Skrót klawiszowy Ctrl+Shift+M uruchamia tzw. tryb responsywny, w którym można zmieniać urządzenia, tak by testować strony na innych rozdzielczościach i konfiguracjach. Dzięki temu też, możemy ukryć swojego prawdziwego useragenta i oszukać aplikacje.
Wystarczy tylko edytować listę w celu dodania nowego „urządzenia”.
Zapisać, ustawić dodanego właśnie useragenta odświeżyć stronę i działa!
W trakcie rozgrywki, poza brakiem obsługi pada i drobnym opóźnieniem, które szczególnie było zauważalne właśnie w Fortnite – nie widziałem żadnych problemów.
- Liczyłem w sumie na to, że gra jest dostępna w abonamencie bez limitu, a tymczasem okazało się, że po paru dniach już nie mogę jej ponownie uruchomić… [↩]
Dodaj komentarz