Już w pierwsze dni pracy homelaba towarzyszyły mi pewne myśli, że świeci, jak choinka. No i tak rzeczywiście było. Gdziekolwiek nie schowałem malinki – za TV, za głośnik, pod TV… w nocy, mrugające światło dawało mocno o sobie znać. Zawsze jednak konfiguracja schodziła na drugi plan, bo nie było to coś mega ważnego.
Szukałem, szukałem i w końcu1 wprowadziłem stosowne modyfikacje u siebie. Obecnie jedyna dioda, której nie mogę wyłączyć to biała dioda I/O z adaptera NVME (PCIE).
sudo nano /boot/firmware/config.txt
Wystarczy wkleić zawartość i zapisać:
dtparam=pwr_led_trigger=default-on
dtparam=pwr_led_activelow=off
dtparam=act_led_trigger=none
dtparam=act_led_activelow=off
dtparam=eth_led0=4
dtparam=eth_led1=4
Prawdopodobnie reset :D, ale tego nie potwierdzę, bo zawsze po takich zmianach restartuję.
Koniec choinki. Smacznego.
- Oryginalny wpis i autor znajduje się, o tu: https://forums.raspberrypi.com/viewtopic.php?p=2207291&sid=21702171eaf28e522e13d825d4b33bc5#p2207291 [↩]
Dodaj komentarz