Pisałem, że Era wychodzi naprzeciw OperzeMini dodając do swojej oferty usługę CompressorMini. Na jego aktywację czekałem ponad miesiąc, bo jak się okazało, usługa jest aktywowana stopniowo ze względu na duże zainteresowanie, o czym przeczytacie w tym fragmencie jednej z odpowiedzi:
[…] usługa Compressor mini jest uruchamiana na kontach klientów, którzy uruchomią sobie pakiet dostępu do Internetu do 1 maja 2009. W Pana przypadku faktycznie ma pan uruchomiony już pakiet internetowy i na pewno Compressor mini również zostanie uruchomiony. Dzieje się to sukcesywnie i jest uzależnione od czasu uruchomienia pakietu. Na chwile obecną usługa cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem i dlatego też czas uruchomienia niestety odpowiednio się wydłuża. Uruchomienie usługi będzie poprzedzone otrzymaniem przez Pana smsa z informacją o zaistniałej sytuacji. […]
Co ciekawe, nie dostałem żadnych informacji, które wskazywałyby (jak napisano w mailu, powinienem dostać smsa) na to, że usługa została aktywowana, ba! Sam parę dni temu z głupia się o tym przekonałem będąc z psem na spacerze, gdy to chciałem skorzystać z mobilnej wersji Blipa. Ku mojemu zdziwieniu w przeglądarce systemowej mojego telefonu na samej górze pojawiło się jakieś ustrojstwo (ikonki Compressora). Spróbowałem wejść na pierwszą lepszą stronę, jaka przyszła mi do głowy – no faktycznie, działa.
Problem jednak jest… Nie działa ta usługa w 100% tak, jakbym się tego spodziewał, gdyż nie da się nigdzie zalogować – tak jakby nie trzymał Cookies. Co ciekawsze, w ustawieniach usługi jest opcja wyłączenia i wyczyszczenia Cookies, spróbowałem więc obu opcji… efekt wciąż marny.
Wystosowałem więc dziś e-mail do Ery ze zgłoszeniem tego problemu, ciekaw jestem, co Państwo opiszą.
Dodaj komentarz