Tag: ubuntu
-
„Skrętka” remedium na problemy z maliną
Około 2 tygodnie zwlekałem z napisaniem tego wpisu, który jest zarazem ostatnim wpisem w temacie batalii, które prowadziłem z Raspberry Pi i freezami maliny po bliżej nieokreślonym czasie. Opisywałem to we wpisie Service down, service down. Raspberry Pi w sytuacji kryzysowej oraz Gdy malina zalicza glebę, logi prawdę powiedzą. Początkowo plan był taki, by zaktualizować…
-
Raspberry Pi 5, jako lokalny serwer i następca VPS
Stało się coś, co od dawna chciałem osiągnąć, ale zrzucałem to na drugi plan. Z jednej strony dyktowane to było zwykłymi względami ekonomicznymi, z drugiej – chęci posiadania i eksperymentowania. Do tej pory mój blog przechodził przez różne platformy i hostingi, m.in. przez Joggera, hosting dzielony w LinuxPL, VPS w nieistniejącym już hostineuro, czy ostatecznie…
-
Połączenie KeePassXC <> Firefox (KeePassXC-Browser) na Flatpak
Instalacja programów za pomocą menadżerów pakietów takich jak Snap, czy Flatpak wiąże się czasem z problemem w komunikacji. Programy mogą czasem nie mieć dostępu do zamontowanych woluminów, lub nie mogą komunikować się wzajemnie. Ma to miejsce zarówno w przypadku Snapa, jak i Flatpaka, gdy zainstaluje się wspomniane w tytule programy. W przypadku tego pierwszego menadżera…
-
Menadżer pakietów Flatpak, zamiast Snap
Na łamach piątego tygodnia z Ubuntu, pisałem o tym, że przekonałem się do menadżera pakietów Snap. Jest to menadżer domyślnie wbudowany w system. Spełnia/ł swoją rolę bardzo dobrze, lecz z małymi niedociągnięciami. Wprawdzie nie miałem żadnych problemów z choćby Firefoxem, czy Thunderbirdem, który to został oficjalnie przeniesiony do Snapa z repozytoriów APT, ale choćby już z…
-
Linux (Ubuntu), jako system dla każdego?
W każdym tzw. roku Linuksa1 liczę, że ludzie zaczną używać na większą skalę rozwiązań OpenSource. Że Windows nie będzie nr 1, Linuks wejdzie na salony i Kowalski zacznie z niego korzystać w normalnym, codziennym użytkowaniu. Był rok 2000, roku Linuksa nie było; był rok 2001, roku Linuksa nie było; był… 2023, roku Linuksa nie było……
-
Filip i Ubuntu, tydzień 5
…i ostatni… Wszakże uznałem, że pora zakończyć tę serię i celowo czekałem z tym do 25.04, czyli daty premiery Ubuntu 24.04 LTS. Wstęp brzmi, jakbyśmy się pokłócili i pożegnali? Nic bardziej mylnego :). Żyjemy ze sobą w symbiozie, mamy się znakomicie, dogadujemy się perfekcyjnie. A wszystko to, za sprawą nowej wersji, która, jak już pisałem…