W zeszłym tygodniu miałem (nie)przyjemność spędzić kilka dni przed telewizorem. Dopadła mnie grypa i dostałem zaproszenie do łóżka. Co za tym idzie – poznałem niemal wszystkie reklamy emitowane w telewizji oraz kilka odcinków Top Gear na kanale BBC Knowledge wyuczyłem się na pamięć (nigdy nie przypuszczałbym nawet, że w ciągu dnia potrafią tyle razy powtarzać te same odcinki).
To jednak nie emisja programów przyprawiła mnie o zawrót głowy, a niektóre z emitowanych reklam, które osiągnęły mistrzowsko idiotyczny poziom:
- Reklama sieci Plus oraz
- reklama Heyah.
Nie chcę na wstępie bronić studia/osób odpowiedzialnych za „fabułę” spotów, bo może chcieli by były dowcipne… niestety, spieprzyli sprawę.
Dasz? Dam!
Najbardziej kuriozalna reklama ostatnich lat. Nie rozumiem, co Plus chce/chciał osiągnąć tworząc i emitując taki spot reklamowy. Ilekroć widzę tę reklamę w telewizji, robi mi się niedobrze. Kobieta wygląda jak po trepanacji czaszki (przypomina mi wokalistkę zespołu Die Antwoord), a spot od samego początku kojarzy mi się z: „Dupy dasz? Dam.” oraz „Nie daję, nie biorę. | Łapówek.”.
Czy reklamy tego typu oznaczają, że odbiorcy są głupi, czy twórcy reklam dążą do tego by nas ogłupić?! Plus kręcił reklamy z jednym z kabaretów i były one udane. Humorystyczne, a i przede wszystkim reprezentowały sobą jakiś poziom – co się stało, gdzie one są?!
Liczę na to, że Plus sięgnie po rozum do głowy i jeśli nie zniosą tego spotu, to przynajmniej kolejne będą sobą coś reprezentowały.
Masz zaczerwienione oko
Say whaaaat?! Bardzo niesmaczna reklama. Może tylko ja tak mam, ale dostaję skrętu jelit jak widzę, że coś się rusza w oku, wychodzi z niego… Reklama nadawałaby się do serii programów na Discovery – Obcy wewnątrz nas.
Reszta niby jest ok, poza wykorzystanym wizerunkiem Lenina. W przeciwieństwie do reklamy Plusa – tutaj przynajmniej dowiaduję się, że chodzi o pakiet 60 minut do wszystkich sieci. W obydwu przypadkach jednak reklamy skutecznie zniechęciły mnie i zmieniły pogląd na temat marki (sieci komórkowych).
Robi się niesmacznie
Straszliwie nie lubię tej reklamy – jest dla mnie niesmaczna. Szczególnie z uwagi na fakt, że potrafią ją emitować w porze obiadowej. Mogliby poczekać chociaż do godziny 20 i wtedy rozpocząć emisję. Choć przyznać muszę, że nie jest dla mnie tak drażliwa, jak dwie poprzednie.
Szkoda, że nie każdy potrafi robić tak rewelacyjne reklamy jak Tesco (Henio), Orange (Serce i Rozum).
Dodaj komentarz