Za kilka miesięcy kończy mi się (w końcu) umowa abonamentowa w Plusie. Wcześniej dużo telefonowałem i abonament z dużą ilością minut był dla mnie korzystnym rozwiązaniem. Po roku jednak okazało się, że nie potrzebuję tyle dzwonić, a bardziej przydałyby mi się SMSy i MMSy, jednakże trzyma mnie jeszcze umowa.
Na abonamencie posiadam/y trzy numery telefonów z tą samą ofertą. Wszystkie numery chcemy przenieść do innego operatora (do Orange) z tym, że jeden z nich ma zostać przeniesiony do prepaidu, a pozostałe dwa prawdopodobnie abonament. Teoretycznie wiedziałem, jak procedura przeniesienia numeru wygląda, praktycznie jednak lepiej byłoby się dowiedzieć, co i jak – od operatora.
Byliśmy w punkcie Orange by przedstawili ofertę, jaką mogliby nam zaoferować, no i zapytać z ciekawości, jak to wygląda. Ja jednak zawsze wolę mieć pewność i napisałem e-mail do BOK z zapytaniem, jak to wygląda. To, jak Orange odpisał stawia ich na ostatnim miejscu mojej listy obsługi klienta. Odpowiedź zdawkowa, długo na nią czekałem, nic mi nie rozjaśniła…
Długi czas oczekiwania
Swoje pytanie wysłałem do BOK Orange 3 stycznia. Odpowiedź dostałem wczoraj (tak, wczoraj… 7 stycznia) o godzinie 8:52. Z początku myślałem, że po prostu chcieli mi odpisać sensownie na postawione pytania, tak by rozwiać wszelkie wątpliwości. W końcu nie każdy musi wiedzieć wszystko i mogło to przechodzić przez różne działy w firmie, by udzielić mi zadowalającej odpowiedzi.
W końcu jednak doczekałem się odpowiedzi – powinienem zacząć się cieszyć?
WTF is this shit?

Witam,
W odpowiedzi na zgłoszenie informuję, że w celu przeniesienia numerów zapraszam Pana do najmliższego Salonu Orange w Pana miejscowości tam nasi Sprzedawcy Doradzą jak najbardziej adekwatną Ofertę do Pana potrzeb.
Miło mi, że mogłam być pomocna w niniejszej sprawie/
W nadchodzącym Nowym Roku życzymy wszelkiej pomyślności oraz wielu radosnych chwil.
Pozdrawiam,
Sandra S*****l
Doradca ds. Obsługi Klienta Indywidualnego
PTK Centertel sp. z o.o.Jeżeli skończyła Ci się umowa lub zakończy się w trakcie najbliższych 3 miesięcy możesz ją przedłużyć.
Mamy dla Ciebie atrakcyjną Propozycję, zadzwoń na *100 a przekonasz się, że warto zostać z Nami dłużej.
Nie mam szczerze powiedziawszy bladego pojęcia, co ma na celu udzielanie tak głupich odpowiedzi od samego guru – operatora. Kompletnie tego nie rozumiem! Na pewno to nie jest szablonowa odpowiedź, a jeśli jest, to Pani Sandra nie potrafi korzystać nawet ze słownika. W pierwszym zdaniu znalazł się wyraz: „najmliższego” co zapewne miało oznaczać „najbliższego” i było zwykłą literówką. Później kropka została niechlujnie zastąpiona slashem (kolejna literówka? Jak można tego nie zauważyć, to już nie rozumiem.).
Wisienką na torcie okazało się właśnie zdanie ze wspomnianym wyżej slashem: Miło mi, że mogłam być pomocna w niniejszej sprawie/ – no kurwa rzeczywiście. Nie dość, że odpowiedź jest na karygodnym poziomie i w kompletnie żaden sposób nie okazała się pomocna, to jeszcze takie zdanie? Kurcze no… może ja jestem za głupi by wyciągnąć jakiekolwiek informacje z odpowiedzi od Pani Sandry.
Przy okazji stopkę też mogliby sobie poprawić. Rok 2012 już się zaczął… no chyba, że już na 2013 życzą mi pomyślności.
Po co komu klienci?!
Po ujrzeniu tej odpowiedzi zacząłem się zastanawiać – czy operatorzy faktycznie potrzebują nowych klientów?! Bardzo marna odpowiedź, potraktowanie potencjalnego klienta dosłownie z kopa. W dupach się chyba poprzewracało wszystkim. A może… może to tylko ja miałem szczęście trafić na Panią w złym humorze, albo na okresie wypowiedzenia, której już było wszystko jedno, co się dalej stanie.
Na pewno pójdę do salonu. Nie do jednego, tylko co najmniej do dwóch, by uzyskać interesujące mnie informacje. Nie mam zamiaru bowiem płacić żadnej kary od ustąpienia Plusowi, a dodatkowo płacić drugiego abonamentu w Orange. Dlatego też napisałem bezpośrednio do pomarańczki – by być pewnym uzyskanej odpowiedzi. Jednakże na chwilę obecną, poza ciekawymi dość ofertami mają u mnie O GRO MNE GO pomarańczowego minusa.
Dodaj komentarz