Szukaj
Wspomóż autora
Lubisz czytać ten blog? Przekaż dowolną darowiznę dla autora tego bloga, który chętnie wypije piwo, za Twoje zdrowie! :)Ankieta
Loading ...
Archiwum miesiąca: lipiec 2014
Android i CyanogenMod w jednym domku stali

I po smartfonach się macali :).
Tocząc długie boje z własną osobą, w końcu przełamałem pierwsze lody i wgrałem swój pierwszy custom rom na mojego SGS2. Głównie stało się to za sprawą Bartosza, który to przeszedł już boje z {{CyanogenMod}} i korzystał z niego na swoim urządzeniu. Mi to jednak trochę zajęło, ale liczy się efekt – od tygodnia jestem posiadaczem {{Android|Androida}} 4.4.4 dzięki {{CyanogenMod}}.
Bez dłuższych wywodów i pytań, czy warto – warto! W telefon zostało tchnięte nowe życie. Wszystkie aplikacje odpalają się od kopa, czego nie mogłem powiedzieć wcześniej w przypadku TouchWiza Samsungowego i Androida 4.1.2. Są pewne problemy i niedociągnięcia, ale jestem w stanie przymknąć na nie oko, bo najzwyczajniej warto.
Nie podoba mi się launcher dostarczony przez CM. Korzystam nadal ze Smart Launchera 2.
Co do samej instalacji i późniejszych aktualizacji. Miałem pewien problem z instalacją za pomocą instalatora dostarczonego przez CM. Za pierwszym razem nie załapał. Po restarcie telefonu wszystko ruszyło od kopa. W chwili obecnej po pojawieniu się nowej nightly instaluję ją przez tzw. OTA [1]Over the Air – aktualizacja przez wifi. Właściwie wszystko robi się samo po ponownym uruchomieniu urządzenia..
Bartoszu – dziękuję za wpis, który niejako mnie nakierował i pomógł w instalacji oraz podjęciu decyzji.
Wyjaśnienia
↑1 | Over the Air – aktualizacja przez wifi. Właściwie wszystko robi się samo po ponownym uruchomieniu urządzenia. |
---|